O tym jak wygląda szkolnictwo wie każdy. Cóż, nie jest ono w najlepszym stanie, a pandemia koronawirusa znacząco pogarsza jeszcze sytuację. Ale jednak trzeba przyznać, że każdy uczeń ma możliwości zdobywania wiedzy i poniekąd od niego zależy czy ową wiedzę zdobędzie czy też nie, bo przecież nikt nie broni się uczyć. Często mówi się też, że dziecko czy nastolatek ma złe oceny, bo jego nauczyciel nie potrafi wytłumaczyć materiału. Ale czy można za swoje braki obwiniać innych i czy nauczyciel ma wpływ na ambicję ucznia? Koniecznie przeczytajcie rozważania na ten temat.
Dobry nauczyciel – wyższy poziom nauczania
Mówi się, że aby zostać nauczycielem trzeba mieć powołanie, ale mówi się też, że nauczycielami zostają osoby, które nie wiedzą co chcą robić w życiu. I trzeba przyznać, że obie strony mają rację, choć aktualnie trudno stwierdzić, że większość nauczycieli ma powołanie do nauczania. W końcu mając powołanie człowiek kieruje się dobrem uczniów, a zeszłoroczne protesty jasno pokazały, że dobro uczniów nie ma dla nich znaczenia, bo przecież jak można był grozić dzieciakom czy przyszłym maturzystom, że nie otrzymają promocji do następnej klasy bądź egzaminy się nie odbędą. Trudno więc nie odnieść wrażenia, że jest to zawód jak każdy inny. Jednak w większości prac otrzymuje się wynagrodzenie za efekty, a w szkolnictwie efektywność nie jest najmocniejszą stroną. Z roku na rok poziom wiedzy i umiejętności uczniów maleje, co widać po wynikach egzaminów. Aż człowiek ma pewne obawy, szczególnie jeżeli jest rodzicem ucznia, co będzie w latach kolejnych, biorąc pod uwagę jak wygląda nauczanie z powodu epidemii koronawirusa. Na szczęście są też dobrzy nauczyciele…
Dobry nauczyciel – czy to tylko mit?
Na szczęście są dobrzy nauczyciele, którzy są prawdziwymi pedagogami i mają wiedzę, ale i z pasję nauczają. Niestety są w mniejszości. Aż mam ochotę się Was zapytać czytelnicy czy mieliście takich, a może macie? Ja analizując lata edukacji, potem studiów dochodzę do wniosku, że i owszem, choć rzeczywiście takich nauczycieli było mało. Przyznać też muszę, że najlepiej wspominam wykładowcę na studiach, który sporo wymagał, a wręcz wywoływał swoisty postrach, ale też dobrze uczył. Efekt jest taki, że z tego akurat przedmiotu mam największą wiedzę i nadal sporo pamiętam, a badania socjologiczne mogłabym przeprowadzić nawet zaraz po przebudzeniu. Ale muszę też przyznać, że nigdy nie wymagałam, że ktoś ma kierować moją drogą edukacji. Dla mnie dobry wybór szkoły średniej był związany z bardzo wysokim poziomem nauczania. Choć wiem też, że są nauczyciele, którzy chętnie doradzają uczniom. Studiując dziennikarstwo usłyszeliśmy od profesora, że to to fajny kierunek, ale zapewne mało kto z nas znajdzie pracę w swoim zawodzie. Choć nie brzmiało to dobrze, to jednak nikt przez to nie zmieniał drogi zawodowej.
Kluczem jest zachęta
Oczywiście wielkie szczęście mają uczniowie, którzy mają dobrych pedagogów, ale dobry nauczyciel to wymagający nauczyciel, dzięki temu uczniowie mają wysoki poziom umiejętności. Zatem lepiej na swojej drodze trafić na wymagających, bo dzięki temu się sporo nauczycie. Szkoła średnia – którą wybrać? Na takie pytanie nie jest łatwo znaleźć odpowiedź. Na pewno taką, w której poziom nauczania jest maksymalnie wysoki, bo tylko wtedy będziecie dobrze przygotowani do dalszej edukacji. Dobrze jeżeli możecie liczyć na pomoc nauczyciela, który wpaja Wam pasje, ale przecież to nie on wybierze za Was szkołę średnią.
Dobry nauczyciel – lepsze wyniki
Jeżeli nauczyciel będzie od Was wymagał, na pewno nauczycie się więcej. Ale oczywiście nie wszyscy złapią bakcyla do nauki danego przedmiotu. Zapewne część z Was będzie zmotywowana, a część nie, ale każdy na pewno się czegoś nauczy. Owszem można narzekać czy wiedza o Australopiteku jest przydatna, ale z drugiej strony warto posiadać wiedzę z różnych dziedzin, nawet o ssakach żyjących w pliocenie i wczesnym plejstocenie.
Nauczyciel ma wpływ na wiedzę ucznia, ale tak naprawdę to od każdego ucznia zależy czy chce się czegoś nauczyć i jak podchodzi do wiedzy. Ale jednak na swojej drodze lepiej trafić na tych z powołania bądź takich, którzy do swojego zawodu podchodzą poważnie.
